23.04.2016

"PAN JASZCZUR" CZYLI CHAMPAGNE DREAM -PETER STONE MODEL HORSE TRADITIONAL AR18002 Arabian 2002-2002


Tym razem koń z linii ogierów arabskich Peter Strone Traditional, nad którego zakupem długo krecilismy nosem. Dlaczego ? O Tym za chwilę.
 Ważne, że ostatecznie zdecydowaliśmy, że w DH Stable powinien znaleśc się 
nasz "Pan Jaszczur", czyli:

CHAMPAGNE DREAM DH

Peter Stone Model Horses Traditional Champagne Dream AR18002 Arabian - Original Mold, 2002-2002  (Light Dapple Palomino) Champagne, only 2002, regular run  AR18002


To właśnie dzięki Panowi Jaszczurowi z jednej stajni sprowadziliśmty całe stadko koni Breyer Traditiona: folblutkę klacz HOSSA DH i źrebię  pełnej krwii HAGA angieskiej, klacz TAMIFLU DH i źrebię Clydesdale Breyer GIMS, oraz ogiera EUROPA DH (post 1, fotopost 2).


Jaszczur w stadzie z końmi które przyjechały razem z nim , oraz z większością modeli z tego czasu.




MOLD

Ogier arabski Champagne Dream powstał na oryginalnym moldzie konia arabskiego - "Arabian" Peter Stone Model Horse.
Można tez kupić konia Arabian PS na tym moldzie z przemodelowaną grzywą, ogonem, czy ustawienia głowy itp. - oczywiście w innych maściach.
 Model Chamapagne Dream był produkowany jako regularna seria tylko w 2002 z numerem  AR18002.



Mold wyrzeźbiła Kitty Cantrell i zaryzykujemy stwierdzenie, że chyba jest to najbardziej lubiany mold firmy Pter Stone. Artystka stworzyła także m.in. moldy Breyer: nowy stock Geronimo, Aristocrat Hackney Pony, Henry Fjord, folblut Lonesome Glory, Spiryt, niektóre zwierzęta,  czy dla Peter Stone Trotting Drafter, Tennessee Walker, Palouse, Thoroughbred, Santa Fe Mogan i koniki w serii Chips. A oprócz tego rzeźbiarka tworzy inne moldy koni i zwierząt, oraz odlewy rzywiczne Artist Resin.



RASA I TYP KONIA.

Chyba każdy miłośnik koni, choć przez chwilkę, o koniach arabskich. I chyba każdy modelarz koński marzy o zdobyciu pięknego modelu tej rasy - szczególnie araba w finezyjnym ruchu i araba w pozie stojącej. Z daleka widac, że ten posągowo piękny, szlachetny i harmonijny koń , to kon arabski w pozie pokazowej. Głowa o wklęsłym profilu, szrokim czole, wielkich ciemnych oczach,  drobnych, wykrojonych uszach, łabędzia szyja i harmonijne, piękne, suche, szlachetne ciało z horyzontalnym zadem, wysoko osadzonym ogonem i wrżcz  modelowe, bardzo poprawne nogi - to wielkie atuty tego konia.



Natomiast zdecydowanie minusem  dla nas  jest typ ogiera, kojarzący się z "jaszczurkowatymi" , jakby przestylizowanymi,  długimi górą i długonogimi arabami często hodowanymi w USA, podobnymi nieco do np. użytkowego ogiera hodowli amerykańskiej A Temptation ( potrójny inbred na polskiego ogiera Bask, wnuk  polskiej klaczy Elkana): foto 1 ,  strona ogiera
albo z młodym arabem o innych proporcjach czy nawet z Half arabian/part arabian ( z większą iloscia krwi araba) - krzyżówki  arabów z koni Saddlebred -fota 1  ,        foto 2,
Trochę szkoda kwesti typu, bo w rasie arabskiej właśnie wygląd jest wybitnie ważną sprawą.



WAGA TYPU W OCENIE KONIA ARABSKIGO CZYSTEJ KRWII.


 Oryginalne, klasyczne araby m.in. z polskich lini hodowlanych -  jak zapewne wiecie mamy jedną z najlepszych hodowli na Świecie-  a w sumie nawet z  linii ruskich, czy egipskich mają inne proporcje ciała. Konie są zdecydowanie mniej długonogie, maja krótsze, mocniejsze, głębsze kłody ( oczywiście zdarzają się nietypowe jednostki, a nawet całe linie i rody hodowane np. pod wyścigi, czy do rajdów, ale skupimy się tu na ogólnym odwzorowaniu rasy dla typowych koni pokazowych). Niestety typ arabski to bardzo trudny w ocenie zestaw cech, jakby wrażenie ogólne,  harmonia i proporcje budowy całej sylwetki. Aby zrozumiec jego wagę warto zauważyć, że na  Polskich Championatach Koni Arabskich konie sa oceniane w ten sposób :
typ 20 pkt.
głowa i szyja 20 pkt.
kłoda 20 pkt.
nogi 20 pkt.
ruch 20 pkt.
Przy czym "Oceną ostateczną dla każdego konia jest średnia punktów przyznanych przez trzech sędziów. W przypadku jednakowej liczby punktów, o pierwszym miejscu decyduje najwyższa nota za typ. Jeśli ocena za typ będzie się również pokrywała, o pierwszym miejscu decyduje wyższa ocena za ruch. W przypadku jednakowej punktacji za ruch o wygranej zadecyduje sedzia rozjemczy lub rezerwowy".
Wiele lat bywałam na Dniach Koni Arabskich i Polskich Championatach Koni Arabskiej w Janowie Podlaskim i nie raz widziałam sytuacje, gdy o zwycięstwie konia decydowały punkty za typ. Starałam się wtedy wyłapać i dobrze zapamiętać jaki typ konia jest lepiej oceniany, jakie konie sięgają po tytuł Championa. Arab ma być pustynny, suchy, lekki, oraz co ważne "krótki górą, a długi dołem". 
A nie przypominający koniki dla Barbie ( -z szacunkiekm dla ich uroku) :)



O dziwo jest nie wiele regularnych moldów koni arabskich OF w skali Traditional w pozie stojącej, na zadowalającym poziomie ( oczywiscie wśród moldów AR jest w czym wybierać - ale to juz inny temat). Ten mold jest chyba najlepszy w stój i przy powyższych kryteriach pod kątem ogólnego wrażenia, detali rzeźby, wykonania, odwzorowania wielu, poszczególnych cech rasy. Natomiast gdyby porównac go z moldami arabów w różnych pozach, traditional OF miałby juz większą konkurencje ze strony moldów Breyer: klaczy Weathergirl, ogiera Ashaquar, czy mniej dopracowanych pod kątem rzeźby, ale dużo barziej typowych: klaczy Oasis  i ogiera Sham itp. A przy porównan iu z moldami OF także w skali Classic typem dla mnie wygrywa z tym koniem arabian Classic Breyer. choć ma zdecydowanie gorsze detale rzeźby, brzydszą głowę i  nie przyciąga oka jak arab Stone, to mimo to jest bardziej typowy, a przez to arabski. 



Na obronę araba Peter Stone można polemizować na ile to nie najlepszy typ konia, a na ile artystyczne przerysowanie cech koni arabskich o jakie pokusiła się artystka, do czego ma prawo. Bo trzeba w tym wszystkim zauwazyć, że  nie wiele jest moldów arabów i w ogóle koni, które tak piorunująco i magnetycznie przyciągających wzrok !!! I to przy statycznej pozie w stój !
To posągowe piękno, mimo typu. oststecznie przeważyło naszą decyzję o zakupie. 


REŹBA I DETALE KONIA

Rzeźba tego konia jest po prostu piękna !!! Jest wszystko co trzeba i to bez przeładowania rozpraszającymi oczy, czesto przerysowanymi u modeli detalami ( co może drażnic w przypadku arabów np. Eberl). Poprawne zarysy mięśni, stawów, uproszczony, ale niemal modelowy kształt nóg, wspaniale wyrzeźbione: grzywa i ogon, piękna rzeźba głowy z żyłkami, kasztany na nogach. Nie najlepiej natomiast wypada stosunkowo wielki pysk (choć zdarazją się nawet araby pokazowe z podobnymi proporcjami pyska ) i rzeźba chrap.




MASĆ KONIA

Koń w rzeczywistyości jest jasniejszy i mniej zółty ( tu było słabe światło), w większej cześci jego ciało jest białe ( niepomalowana kremowa masa) i tylko miejscami ma delikatną jabłkowitość i cienie wykonane przy użyciu beżu ( technicznie maleńkiej ilości orzechowego brązu).
Niestety nie udało tu się oddać odcienia maści na fotach - ten aparat nieco wypacza barwy - podbija czerwienie, a przy obróbce fot i poprawkach szaleją żółcie.  A przy  fotach w mocniejszym świetle koń wyszedł zbyt biały, nie widac głębi, ani cieniowania i detali rzeźby. 

Wedłóg opisów model Champagne Dream Peter Stone  ma maść szampańską - Champagne, ( dokładniej wersja złoto szmpańska kośc słoniowa - ivory champagne,  połączenie genu kremowego z izabelowatym) . W praktyce owszem odcień masci na ciele jest bardzo zbliżony do maści szmapańskiej kość słoniowa, ale brakuje tu dyniowego odcienia skóry z nakrapianiem okolic oczu i  pyska, oraz bursztynowych oczu. A ogier ma szare okolice pyska  cienie przy oczach, czarne oczy.


( obiektyw za blisko- głowa, pysk wyszły nieproporcjonalnie, ale za to ładnie tu widac oko) 

Gdzie niegdzie natomiast widnieje opis, że ogier ma maść jasno izabelowata (nie występująca u arabów czystej krwii). Z tym szybciej można się zgodzic, bo koń ma kremową jabłkowitość z ciepłym odcieniem ecru (rozbielony złoty). jasno izabelowata
Choc i z tą izabelowatościa można mocno polemizować, bo większość ciała konia jest mleczno siwa, a jedynie miejscami są barwne cienie. A prawdziwe nawet te najjaśniejsze izabele, po przyjrzeniu się im, mają całą sierść nie białą, ale o delikatnym odcieniu beżowo-żółtym.



Mi z automatu koń skojarzył się z kilkoma konkretnymi siwymi i czystymi arabama z jakimi pracowałam czy je podziwiałam, o kremowym, albo bardzo ciepłym odcieniu sierści. Miały one  biały, albo brazowo-biały, czasem żóltawy odcień włosa długiego. 
To były już niemal całkiem wysiwiałe konie wychodzace ze złotych kasztanów ( miodowo siwy niemal całkiem wysiwiały). Przy takiej opcji koń może mieć bardzo ciemne oczy, szare cienie na pysku, głowie, białą sierść i włos długi ( albo mniej lub bardziej brązowy), plus własnie beżowe cieniowanie (barwa zależna od odcienia wyjściowego kasztana, często też przebija imiesza się z brązem  ciemo szary odcień skóry konia) - czyli nic nie wyklucza tego konia z tej maści. A dodatkowo maśc jest możliwa u araba- co sprawia, że jeśli gdzies wystawimy tego konia na PS będzie miał on opis, że jest bardzo mocno wysiwiałym siwkiem jabłkowitym wychodzącym z złotego kasztana ( miodowo siwy - chesnut going grey )
Przykładowy ciemo miodowy źrebak o nieco innym odcieniu masci
Dojrzalszy miodowo siwy jabłkowity arab

Ten mold wspaniale wygląda w wielu maściach, szczególnie w tych dopuszczanych w rasie.
 Długo nie mogliśmy się zdecydować w jakiej wersji go wolimy ! Stanęło na poszukiwaniach albo śnieżnego, albo mlecznego siwka, chętnie o ciepłym odcieniu masci, czy nawet żółtawej grzywie  Gdy zobaczyliśmy foto sprzedażowe Champagne Dream - niby obawialiśmy się żółtawo wyglądającego na fotach odcienia maści i nie do końca pasujących do wygladu opisów maści, ale jednoczesnie wiedzieliśmy, że własnie on musi dołączyć do DH Stable. A i nie wykluczamy, że kiedyś koń trafi pod pędzel... 


 WYKOŃCZENIE MAŚCI

Koń ma wykończenie matowe, a samo w sobie malowanie nie jest może najlepsze, ale  przy tak delikatych cieniach, jasnych barwach nie stanowi to problemu. Można by było lepiej wycieniować okolice oczu i pyska - choc ważne, że upolowaliśmy ogiera w ogóle z kontrastowymi, typowymi w rasie cieniami.  Minus także za bardzo proste cieniowanie kopyt. Niby widać aerografowe pionowe jasniejsze i ciemniejsze pasy- ale i tak całośc nie jest wybitna. Zależało też nam na czarnych oczach- co w przypadku arabów jest bardzo ważne.



OGÓLNE WRAŻENIE

Choć Jaszczurek jest bardzo dużym arabem ja na swą skalę ( przersniętym) , to ma stosunkowo małą głowę i bez większych kłopotów udało się założyc na niego ten sam zestaw arabski, który był robiony ( z większa regulacją)  na S Jutadream, Sham'a, czy Sunny Weathergirl.

W stadzie CHampagne Dream  dzięki swej bardzo jasnej maści,  pozie, oraz arabskiej sylwetce zdecydowanie jest jednym z najbardziej wyróżniających się koni ( -jak to czwanie sobie wcześniej wymyślił tajemnieczy umysł dawnego miłośnika arabów...sesese ).
To jedna z najmocniejszych pereł w stadzie. Długo się przed nim broniliśmy, przez jego typ - ale i zawsze czuliśmy, że prędzej czy poźniej upolujemy jednego z koni na tym moldzie, bo po prosu trzeba go mieć. I teraz pozostaje zniknąc aby nacieszyć się nim i całym stadkiem !




Więcej fot Champagne Dream tutaj-->> kliknij tutaj :) 


***
No ja to się umiem rozpisać, ehh :s  Czasem wiedza utrudnia człowiekowi życie ( w Technikum Hodowli Koni pisałam prace dyplomową z rodów ogierów arabskich z oststecznie oceną celującą na dyplomie, plus studiowałam i praktykowałam intensywnie  w Janowie Podlaskim, czy w niemieckiej hodowli arabów). 
Jakby mi nie wystarczyło napisać, że to arab, rzeźby Kitty Cantrell dla Peter Stone Model Horses, że koń nie jest idealny, ale jest ładny, nawet bardzo i na moje oko wyglada jak niemal kompletnie wysiwiały miodowy siwek... Eh pozostaje mieć nadzieję, ze ktoś przebrnie przez tekst i doceni go, oraz włożone w niego trzy dni uczciwej pracy. 
 :)


-->

5 komentarzy:

  1. Przepiękny arab *_* Dawno nie widziałam tak fajnie przedstawionego arabka ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uff. Dotrwałam do końca! =D
    Jeny, że Tobie chce się tak rozpisywać xD
    Ja od kilku miesięcy nie napisałam opisu Mistrala (miałam opis, ale odszedł tablet, a wraz z nim, zdjęcia i opisy, a pech chciał, że ogólnie przez to straciłam chęci…).
    A mówiąc o modelu. Em. Bardzo.dobrze napisałaś, że potrafi bardzo przykuwać uwagę. Ogólnie na.mnie stojące konie nie robią wrażenie, ale ten jest wyjątkiem. No, jest nim jeszcze Geronimo, ale przyznaj, że Geronimo wygląda jak Ar (a przynajmniej w tym pierwszym malowaniu) ach te jego chrapki *.*
    Ale wróćmy jednak do Champana (nie wiem czy dobrze napisałam). No, jego chrapki nie są zbyt ładnie wyrzeźbione u ogólnie łeb tak średnio mi się podoba, ale mimo to plus za wklęsły pysk. Mi takie.się podobają, ale nie wiedzieć czemu moja koleżanka uważa arab za największą zmorę w świecie koni ;_; no, ale każdy ma inny gust :P
    Co do cieniowania, to jednak mogli inaczej przyciemnić pysk.
    A tak podsumowując typ itd. Mnie osobiście spodobał się od razu, po bliższym zapoznaniu się z fotkami... Kupię, ale kiedy nie będę miała na co kasy wydawać xD. Nie no, koń ogólnie ładny, ale wolę poczekać na regularnego Asquara i teraz już muszę kupić co najmniej Rhapsody... Szczerze, jak usłyszałam określenie "jaszczurczy " to tak przy tym określeniu zostałam xD czyli podsumowując:
    -no taki trochu jaszczurkowaty taki. no...
    -po obejrzeniu Twoich zdjęć mogę stwierdzić (tzn, ja tak przypuszczam) że jak ma to być half/part arabian to zapewne z dodatkiem Saddlebreda.Ale musiałabym pooglądać zdjęcia takich typowych, amerykańskich Arabów...
    Pozdro!
    Ps: Mam trochu problem z opisywaniem koni do Photo Show... Jakiej płci jest jest arab Cl? Bo to tak ni z ogiera ni z wałacha i ja osobiście powiedziałabym, że to wałach, ale przyznaj to drugie wypuklenie to raczej ogier... Pomóż!
    Pss: Zrobisz mu (Champagnowi) jakąś prezenterkę czarnąraki kolor mi się najbardziej widzi z tym koniem)? Bo ta trochu za mała (napierśnika nie leży tak dobrze jak na JAD czy WG).
    Psss: Czy teraz jak jesteś w Polsce, to pracujesz w jakiejś stajni? (nwm po co pytam) A tak bardziej chciałabym się poradzić, czy jakbym chciała iść na hodowcę koni, to czy poleciłabyś mi.jakieś szkoły, ewentualnie inne kierunki. No ewentualnie możemy o tym popisać na mailu czy fb...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo doceniam każdy tekst, który piszesz na blogu. Twoje opisy wnoszą mnóstwo wiedzy i motywują mnie do czytania coraz trudniejszych tekstów na tematy związane z końmi. Wakacje będę miała pod tym względem rozplanowane ;)
    Tymczasem gratuluję serdecznie araba, w siwej maść wyszedł bardzo korzystnie. Lubię ten mold, chociaż nie spodziewam się go mieć u siebie.
    Jestem już w trzech czwartych kończenia maila na Photo Show, myślę, że do środy go na pewno wyślę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem wielką fanką arabów, największa sympatią darzę konie w typie barokowym, jednak trzeba przyznać, że araby mają w sobie coś przykuwającego uwagę i chyba każdy kolekcjoner ma w swojej kolekcji choć jednego :). Model ma coś w sobie, nie dziwię się, że odwraca uwagę od innych koni na półce ;).
    Karrosi

    OdpowiedzUsuń
  5. Araby są w mojej "TOP 6", więc je lubię c: Ten model ślicznie przedstawia mold konia arabskiego. Jest na prawdę boski.

    OdpowiedzUsuń

Witaj. Dzięki, że czytasz moje posty.
Niedawno znalazłam i usunełam kilka komentarzy nie zwiazanych z treścią reklamujacych jakieś dziwne rzeczy, prawdopodobnie z jakiegoś robota. Więc teraz wstawiane komentarze będą sprawdzane. Pozdrawiam :)