5.07.2013

Indyjskie konie Mrawari

Od maja w DH Stable jest ogier bardzo egzotycznej, bo indyjskiej rasy Marwari. Ale pozwólcie że, po to aby obraz konia był „pełny”, przedstawię Wam w tym poście,  najpierw krajobraz indyjski i  rasę.
 



Zachęcam do odtworzenia w tle przykładowej muzyki indyjskiej  Jeśli macie w domu kadzidełka możecie ich teraz użyć ;)  Muza Borso Re z filmu Guru              MuzaTere Bina z filmu Guru  

 Indie fascynują od wieków. To kraj wielki, piękny i  niezwykły, z bardzo bogata i burzliwą historią. Od wieków odwiedzających fascynuje niesamowita orientalna architektura pełna misternych detali w architekturze. Chyba wszyscy kojarzą choćby  jedną z najwspanialszych budowli świata widoczne na poniższym zdjęciu mauzoleum Taj Mahal o niesamowitej historii...
Plik:TajMahalbyAmalMongia.jpg
Plik:Amritsar-golden-temple-00.JPG Plik:Jaswant Thada Dawn.jpg
Powyżej Taj Mahal i  Złota Świątynia, oraz Jaswant Thada Mausoleum  w Jodhppurze( Radzastan)


Obraz dopełniają ciepłe, nasycone barwy kolorowych tkanin i ubrań, szczególnie kobiecych sari, bogato ozdobionych biżuterią


Aishwarya Ray w Jodha Akbar (historyczny Radżastan, gdzie leży Marwar)
Muza Do La Re z Devdas 

Indie są pełne kontrastów, co spowodowane jest przede wszystkim wręcz wybuchowa mieszanką kulturowo- religijną tamtejszej ludności.
Tak naprawdę  łatwiej w Indiach natknąć się na uprzywilejowane i wszędobylskie, święte krowy, które przechadzają się ulicami. Tu ciekawa jest informacja, że większość mieszkańców Indii jest wyznawcami hinduizmu, który  zabrania spożywania mięsa zwierząt – co znacznie wpływa na ich ostateczne losy :)  Bardzo ważnymi zwierzętami w Indiach są także Słonie, małpy czy Tygrysy.


Historia koni i jeździectwa w Indiach jest związana głównie z sprowadzaniem koni i metod jazdy i pracy z nimi przez wszelkie wojska i migrującą ludność. Indie nie mają zbyt bogatych tradycji jeździeckich, czy tych związanych z hodowlą koni, ale za to podobno konkurencja polo powstała na bazie konnej, indyjskiej gry zespołowej. Konie sprowadzone stały się podstawą powstania lokalnych ras, w tym marwari i mocno spokrewnionej z nią rasy kathiawari. Konie te dzielnie służyły  mieszkańcom wsi i miasteczek, w bardzo licznej armii Indyjskiej.  Hipolodzy w swych publikacjach często podkreślają niezwykłą dzielność i lojalność Marwari względem człowieka. Podobno nie raz ratowały życie swoich jeźdźców, a gdy tracili oni życie na polu bitwy- trwały  przy nich. W latach trzydziestych rasie groziło wymarcie, jednak dzięki maharadży z Jodhpur  został wdrożony program hodowlany ratujący rasę. Obecnie jest zakaz wywożenia koni Marwari z kraju- dlatego jest ich wyjątkowo mało poza Indiami (nieliczne konie są w Europie czy w USA).

 Nikogo nie powinno dziwić, że właśnie tam, w rejonie Radzastanu, wyhodowano szlachetne i suche, dzielne, choć nieduże wierzchowce z niezwykłymi uszami. Końcówki uszu Marwari i Kathiawari zazwyczaj stykają się ze sobą. Uszy podobno też mogą obracać się o 180 stopni.
Muza Silsila Ye Chaahat Ka - Devdas 

http://i45.tinypic.com/35aoyg9.jpg

Konie indyjskie mają zupełnie inne  warunki niż te hodowane w Europie czy Ameryce, także ze względu na tamtejszy klimat. Często konie stoją w półokrytych „wiatach” ze stanowiskami, bądź po prostu  w okolicy zacienionych miejsc, pod drzewami itp. Choć oczywiście można także zobaczyć   betonowe budynki stajenne, zazwyczaj częściowo odkryte. Nierzadkim widokiem jest też obraz konia uwiązanego w pobliżu domostwa na sznurze za szyję i zadnią nogę, albo ze spętanymi nogami .




Indusi uwielbiają pokazywać swoje konie podczas licznych świąt, zazwyczaj ozdabiając je bardzo bogato. W cenie są wyraziste, złote zdobienia rzędów, czerwone, żółte pompony, lub wielokolorowe jakby półderki z siatki. Według tradycji hinduskiej pan młody przyjeżdża na wesele na białym koniu

 Wyjątkowo wielkim uznaniem  cieszą się pokazy koni „tańczących” koni, do muzyki i rytmu bębnów. Wygląda to czasami nieco podobnie jak piaf prezentowany z ziemi- przy czym nie ma tu w ogóle znaczenia zebranie i podstawianie zadu, praca grzbietu, a jedynie  widowiskowe wystukiwanie przez konia przednimi nogami ozdobionymi dzwonkami na nadpęciach, rytmu. Często można tez zobaczyć jak tańczący koń niemal stoi na zadzie przodem wystukując rytm
http://i48.tinypic.com/5120sg.jpg
Dancing Marwari na YT
Dancing Horse grey

Wiele koni Marwari obdarzonych jest dodatkowym chodem specjalnym często też poruszają się zwanym reval (raval). Konie płynnie i dość szybko się poruszają, mało trzęsą grzbietem, co podobno jest bardzo wygodne.


Indyjski koń Fauji podczas chodu reval
Filmik- Gujartat horse raval
Muza Nagada Nagada- Jab we Met

Budowa koni marwari (według moich obserwacji zdjęć i filmów)  zazwyczaj jest bardzo szlachetna, harmonijna, choć nierówna w typie. Często widzimy konie o nieco charcich, kanciatych sylwetkach, ale zdarza się, że możemy podziwiać konie z pięknie zaokrąglonymi liniami ciała.  Głowy zazwyczaj są urodziwe, długie ,  czasami nieco ciężkie, najczęściej o prostym profilu (bywają lekkie garbonosy). Bardzo często są wąskie od przodu, a od boku widać dość szeroki obwód pyska.

Szyje zazwyczaj są długie, proste, rzadziej jelenie, wysoko osadzone.  Łopatki zazwyczaj są dość długie, skośne, grzbiety długie, stosunkowo mocne, zady najczęściej spadziste, bardzo często zdarzają się przebudowane konie(zad wyżej niż kłąb). Nogi są długie, szlachetne i bardzo suche z dobrze zarysowanymi stawami i proporcjonalnymi kopytami. Często są bardzo wadliwe- a mimo to wyglądają na mocne. Bardzo często można zaobserwować różne deformacje stawów, szczególnie skokowych-  być może po przebytych kontuzjach, a może także na tle dziedzicznym.


Marwari zazwyczaj mają od  140/ 146 cm  do 160 cm. Związku z czym zaliczane są do kucy, choć ze względu na "normalne"proporcje zwykle nie mówi się o nich kuce, tylko konie Marwari. Podobno zdarzają się i konie dużo powyżej 160 cm. A ważna uwaga, że Indusi zazwyczaj są dużo niżsi niż Europejczycy, dlatego na swych koniach wyglądają dość proporcjonalnie.
Muza Crazy Kia Re- Dhoom 2

Marwari według wielu publikacji hipologicznych podobno mogą występować we  wszystkich maściach. Najczęściej występuje maść gniada, skarogniada, kara zazwyczaj z dużymi odmianami, lub srokata. Wiele źródeł podaje, lub nawet podkreśla, że maść izabelowata także występuje u tej rasy ( choćby dwie które właśnie mam pod ręką „Minikompedium Konie” przeł. Skoczylas, czy włoska, a dość rzetelna książka „Cavalli Le razze di tutto il mondo” M.Bongianni ). Natomiast najnowsze badania podają, że gen kremowy warunkujący powstanie maści izabelowatej nie występuje w puli genowej koni tej rasy. Pytanie tylko, ile pewności jest w tym, że gdzieś tam głęboko w Indiach jednak nie ma koni tej rasy o innej puli genowej? Maść izabelowata zdarza się u ras, które miały istotny wpływ na powstanie Marwari.  Czyżby to kolejna z tajemnic Indii?

Jako  ciekawostka -znalezione przeze mnie foto izabelka podpisane,Young Kathi Mare.

O proszę zaraz po opublikownu postu znalazłam te księzniczkę Marwari w hodowli koni tej rasy.

Tym akcentem chyba można zakończyć dyskusję o rzekomo nieistniejących izabelowatych marwari!


Orientalne rasy Kathiawari i Marwari mają wielu zapalonych miłośników. A mimo to , wciąż jest stosunkowo mało rzetelnych informacji na ich temat. Opisy ras często są skromne i bardzo powtarzalne. Dlatego starałam się dla Was  stworzyć opis rasy na podstawie znanych mi informacji i własnych obserwacji budowy  z setek zdjęć i filmów koni tych ras. Jeśli macie szersze informacje o rasie, albo widzicie gdzieś błąd w moim opisie proszę komentujcie, dodawajcie ciekawostki. :)

Jako ciekawostkę warto przeczytać
dyskusje o koniach marwari na forum voltopiry.pl 
 Muza Dil Bole Hadippa 
Jeśli Wam się spodobała ta maleńka podróż do kraju koni Marwari
zachęcam  Was do przejrzenia poniższych galerii, a jesli będziecie mieć okazję do posmakowania aromatycznych dań kuchni indyjskiej, a nawet poszukiwania zapachów typowo indyjskich i inspirowanych kulturą Indii (sama uwielbiam Belle D’Opium  Yves Saint Laurent!)
Foty Indii w Google
Foty koni marwari w galeri Slawik
Fotki koni w galerii Kathi Horses, (z których kilka jest w poście) 
Fotki koni z innej galerii na Flickr (z których kilka jest umieszczonych w tym poście)
---------

Chyba się Wam jeszcze nie przyznałam, że jedna z moich najsilniejszych fascynacji dotyczy Indii. Rozpoczęła się ona jeszcze w czasach dzieciństwa dzięki niezwykłej muzyce indyjskiej, zanim poznałam fascynujący,zazwyczaj nierealny  świat Masala Movies, czyli filmów Bollywood, z których dziś wiele uwielbiam (choć kino jest w PL nieco zniesławione na skutek dołączania do polskich gazet  niezbyt udanych produktów indyjskiej filmografii). A mieszkając w Warszawie kilka miesięcy uczyłam się trudnego,  klasycznego tańca indyjskiego   Bharatanatyan  - Nie dajcie się zwieść pozorom, że ten taniec jest prosty :) Każdy ruch, gest, ustawienie palców, a nawet ruch oczu są zaplanowane i mają swoją symbolikę, jak język. 

Oczywiście w przygotowaniu jest post o naszym Marwari :)



______________________________________________________________________________
Powyższe fotografie nie są mojego autorstwa ! Zdjęcia koni pochodzą z podlinkowanych przeze mnie powyżej galerii, a zdjęcia budowli są z wolnych zasobów (np. wygaśnięte prawa autorskie itp.






-->

7 komentarzy:

  1. Dziękuję Ci bardzo za przybliżenie tej rasy. Jakoś nie miałam nigdy czasu, żeby o niej poczytać. Jeszcze raz dzięki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę :) Ja wiele o nich czytałam w różnych publikacjach, natomiast zawsze brakowało mi takich info z obserwacji tych koni "na żywo". Znalazłam parę źródeł z opisami i fotami tej rasy stworzonymi przez koniarzy i oto proszę powstał w końcu ten post. :)

      Usuń
  2. One są śliczne!!!!!!!Już mnie ciągnie , aby je narysować.Nie wiedziałam,że indyjskie konie potrafią być tak zachwycająco boskie !!!!!!!!!!!!!! :> ^.^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są cudne to prawda. Mimo wielu krzywusów w rasie - przyciągają mnie od lat !

      Usuń
  3. One są przecudne!Dzięki Dorotheah,że zrobiłaś o tej rasie post,bo w żadnej z moich książek o koniach nic o nich nie jest napisane.Zakochałam się w nich...tylko szkoda,że w Polsce nie ma jakiejś hodowli,bo pewnie są bardzo drogie,skoro nie można ich wywozić za granicę:/...no cóż najpiękniejsze okazy są tam,skąd się wywodzą... Hannowerka

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne Konie ! Śliczne Na Prawdę !

    Pozdrawiam Gorąco ♥ :]

    OdpowiedzUsuń

Witaj. Dzięki, że czytasz moje posty.
Niedawno znalazłam i usunełam kilka komentarzy nie zwiazanych z treścią reklamujacych jakieś dziwne rzeczy, prawdopodobnie z jakiegoś robota. Więc teraz wstawiane komentarze będą sprawdzane. Pozdrawiam :)