Figurki koni z laki, gipsu i gliny

Większość z tych figurek  przybyła do mnie zanim poznałam firmy produkujące modele koni. Na pewno wielu z nich nie kupiłabym, gdybym od początku znała taki firmy, ponieważ większość z nich jest słaba anatomicznie. Część najsłabszych figurek wyprzedałam, aby zwolnić miejsce dla modeli.  Staram się nie kupować kolejnych figur z tej kategorii. Rozmiary podaję na oko :)
Figurki z tego postu nie są na mojej liście modeli.
 Aby ułatwić przeglądanie tworze dwa posty. W tym poście pozostawiam tylko

Chińska laka:


Zawsze lubiłam tę figurkę pomimo wad anatomicznych koni i ich przerysowania. Pamiątka z THK w Chojnowie. Figurka ma ok 15 cm długości




Pudełeczko z laki z płaskorzeźbą głowy na wieczku. Cacuszko za śmieszną kasę z jakiegoś sklepu z drobiazgami. Główka jest bardzo ładnie wyrzeźbiona i pięknie  pomalowana (barwy i kontrast wyszły dziwnie na fotce), do tego ulokowana na tle stylizowanym na drewniane. Długosć ok 8 cm


Siwek wiatrogrzywek przyjechał z Wiednia :) Ot nic specjalnego, ale lubię go za pozę. Miałam całe stadko figurek koni wykonanych identycznie w róźnych pozach i maściach (wszystkie miały ok 10 cm długości. Zostawiłam sobie tylko jego.


Z Mediolanu przytargałam dwa gniade źrebolki w skali źrebaków Schleich. W kolekcji został ładniejszy z odwróconym łepkiem
,

Ien karykaturalny, kary konik  ma w sobie coś co przyciąga uwagę. Mój dojechał ze mną z Czech, z Brna, ale widzialam identyczne w kraju. Ma ok 10 cm długości.


Powyższa i poniższa foka pokazuje zastawki do książek. Mają ok 10 cm dł. Są wspaniałe, szczególnie ta patrząca wysoko :)





Jeleni brykający konik z boku ma "skałkę" z wgłębieniem na jakieś drobiazgi. Ma jakieś 20 cm wysokości. Miałam jeszcze bardzo podobnego  ciut mniejszego gniadosza, ale bez skałki. Pojechał w Świat :)


Siwek z laki . Ok 12 cm wysokości



Dumny jak lew :) Chińska, bordowa laka, ok 7 cm długości.




W drodze z Londynu stracił róg i stal się  nietypowym koniem. Ma ok 6 cm dł.



Malutki, ok 7 cm długości mleczno siwy , leżący konik z chińskiej laki.

Indianin na koniu. Ot pamiątka z Rotterdamu. Ma ok 9 cm dlugości

To poczwarne jelenio umarszczone, tarzające się maleństwo, mające ok3-4 cm  zajmuje tak mało miejsca, że nie ma co się dziada pozbywać ;)

Łepek arabski-bryloczek z Janowa Podlaskego. Wiele lat bardzo mi się podobał. Dziś jak pomyślę o glówce Breyer  Sunny... ;)

Stadko- płaskorzeźba i wieszaczek . Ok 5-7 cm.

Koniki z klipsem. Mniejszy na pewno jest z aki, ma ok 3-4 cm długości, drugi to konik Nici na sprężynce, do klipsa przyczepiona jest zawieszka kary konik Nici-Ferrari


Wierzgający konik. Prezent od przyjaciółki przywieziony z Indii , więc mam do niego szczególny sentyment. Chińska, bordowa laka, ok 7 cm długości.


Tarzanko :) Chińska, bordowa laka, ok 7 cm długości.



Dumny jak lew bordo :) Chińska, bordowa laka, ok 7 cm długości.


Dynamiczny kłus...to chyba wszystko co wyszło tutaj autorowi :) Chińska, bordowa laka, ok 7 cm długości.

 Chińska, bordowa laka, ok 7 cm długości.


Chińska, bordowa laka, malutki 5x4,5 cm cm długości.



Chińska, bordowa laka, jest większy ok 11 cm długości.


Wielki 33 cm. Chińska, bordowa laka.  Miałam takie dwa, jeden poszedł w świat, drugiemu wróżę to samo:)



Mój ulubiony z serii bordowych koni. Uwielbiam jego pozę, proporcje ma znośne. Chińska, bordowa laka, ok 5 cm długości.

Gipsowe, gliniane:


Uwielbiam rzeźbę tej wielkiej głowy (za modelami Breyera). Ma ok 25 cm wysokości.


Źrebczek z zamkniętymi oczkami. Duży, ma ok 25 cm długości, prawdopodobnie jest z  gipsu.  Gdy położymy go na brzegu półki- tylnia nóżka minimalnie zwisa. Ten źrebol ma większego i piękniejszego kumpla (z podobnych materiałów, około 40 cm długości) z uniesioną i zgiętą przednią nogą. Mam nadzieję, że znajdę fotę.


Klaczka ze żrebaczkiem. Mają ok  14 cm długosci

Podkówka -płaskorzeźba. Ok 12 cm.




Klaczka i źrebol z irokezem. Jakieś 10 cm długości. Oczywiście takie piękności ;) trafily do mnie jako prezent. Zresztą było ich troszkę :)


To chyba ogier, do rodzinki- prawie jak Schleich :)


Skarbonka. Nawet sceptyczny brat uległ manii kupowania prezentów wyrobów koni podobnych. Pamiątki z tego są wesołe :)


I kolejna pięknosć ;) Lucky Luk


A tego konio-psa na serio lubię. Jako decor oczywście. Może kiedyś go przemaluję :)


Ten konik przyjechał ze mną z okolic Monachium. Nie mam pojęcia dlaczego, ale był stosunkowo drogi.Może to jakiś lokalny wytwór.  Nie jestem pewna materiału - obstawiam na glinę. Konik ma ok 10 cm długości.Malowanie ma matowe wykończenie.