Po bardzo długim, bo trwającym dwadzieścia dni, oczekiwaniu przyleciała do mnie ze Stanów słoneczna piękność.
Breyer Traditional SUNNY Weather Girl Treasure Hunt 2011 (nr 1463)
Sunny jako jedna z kilku wersji malowania na tym moldzie, dostępna była w programie "Treasure Hunt", tylko w 2011 roku, po którym, ten mold ma być niedostępny prawdopodobnie przez pięć lat.
Gdzieniegdzie można jeszcze zdobyć Sunny.
Sunny, powstała na moldzie klaczy arabskiej Weather Girl wyrzeźbionym w 2011 roku, przez Brigitte Eberl (-o artystce pisałam w poście dotyczacym GG Valentine). Mold jest niesamowity -poza okolicami nasady ogona, za wąską główką pomiędzy oczami i jakimiś detalami rzeźby jest niemal idealny. Po prostu wielkie WOW ! Brigitte dała popis swych umiejętności - brawo! Klacz oprócz wspanialej anatomicznie budowy, do tego w doskonałym arabskim typie, ukazana jest w niezwykle dynamicznym i pięknym kłusie (gdyby to był żywy arab, o innej maści, obstawiam, że na czempionatach miałby bardzo wysokie noty za budowę, typ i ruch).
Przypomina mi się kiedyś wyczytana opinia, że klacz mimo ukazania w dynamicznym kłusie, wielu osobom wydaje się jakby pozbawiona ruchu. Moje odczucia są zupełnie inne- gdy na nią patrzę, mam wrażenie, że trzeba ją trzymać, ... by nie zwiała ;)
Sunny ma przepiękny cieplutki odcień maści izabelowatej z delikatnie perłowym, opalizującym wykończeniem (co uwielbiam, przy wybranych modelach Breyera), Odcień ten jest dość trudny do uchwycenia na zdjęciu, dlatego miałam sporo obaw przy nabywaniu modelu. Niepotrzebnie. Sunny, to prawdziwa Sunny. A pierwsze moje skojarzenie to: solareczka :)
Grzywa, ogon, odmiany są niemalowane - białe. Białka oczek, bardzo starannie zaznaczone, mają delikatnie różowy odcień.
Na Sunny zdecydowałam się, mimo informacji, że wiele klaczy Weather Girl ma kłopoty ze staniem w równowadze, co jest spowodowane prawdopodobnie wygięciem nóg, od przyczepienia do pudełka (tu mega minus dla firmy Breyer, za rażące niedociągnięcie tym bardziej, gdy klientem są wrażliwi na estetykę kolekcjonerzy). Moja Sunny prawie nie stała. Jednak już wykonałam jedna z metod prostowania, dzięki której klacz stoi zupełnie dobrze.
Spojrzenie, gra uszu, wygięcie szyi, bardzo bogate detale pyska - kapitalne. Nawet widać zmarszczki na wargach.
Podsumowanie. Brakuje mi słów, by o niej pisać. Zamieniam się w wzrok i dotyk :)
(...i popędzam tego prezentera, który ma kłopoty z nadążeniem za jej kłusem ;) )
Wspaniały model, dwieście pierwszy w mojej kolekcji, lecz pod katem piękna i porządnej anatomii na jednej z szczytowych pozycji.
Niebawem opiszę paczkowego kumpla Sunny. :)
FIGURY I MODELE KONI: BREYER, PETER STONE MODEL HORSES, ARTIST RESIN,COLLECTA, SCHLEICH, PAPO, MOJO, BULLYLAND I INNE. Konie w sztuce, rzeźbie, malarstwie. Kolekcja i opisy modeli koni. MODEL HORSE. My collectioon. Horses in art. Sculpting and painting horses. STATUINE, MODELLI DI CAVALLI DA COLLEZIONARE. Cavalli in pittra, scultura.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na przesyłki z FLTE ostatnio trzeba czekać dość długo, niezależnie czy idzie kurierem czy nie, bo najpierw i tak przesyłka musi dotrzeć do Polski. Trochę to niepokojące, bo miałam w planach trochę pokorzystać z ich usług :/
OdpowiedzUsuńKurka, mam wrażenie, że wszyscy nabywają WG tylko nie ja :P Uwielbiam ten mold, mam nadzieję, że w końcu uda mi się dorwać jakikolwiek model o tej rzeźbie. Jeszcze jakby poprawili jej ogon i grzywę (najmniej mi się w niej podobają) przed "wznowieniem", byłaby przecudowna!
Czekam na kumpla :D
OdpowiedzUsuńNo cóż, ja nie muszę komentować tego opisu, bo to też wszystko przeżyłam. Ona jest śliczna od każdej strony i ma takie detale <3 Cudo *.*
A powiesz mi, jak ty ją wygięłaś ? Bo ja się swojej boję, bo nie wiem, jak to wyjdzie...
Pozdrawiam :*
www.hamada.bloog.pl
Czy zastosowałaśmetody typu wrzątek, młot i kowadło? xD Klacz jest wspaniała. Jej poza wręcz inspiruje do napisania powieści o zwiewnym duchu słonecznego araba. "Źrebię Słońca" - jak jest "Dziecko Słońca" to moze być wszystko. =P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!