FIGURY I MODELE KONI: BREYER, PETER STONE MODEL HORSES, ARTIST RESIN,COLLECTA, SCHLEICH, PAPO, MOJO, BULLYLAND I INNE. Konie w sztuce, rzeźbie, malarstwie. Kolekcja i opisy modeli koni. MODEL HORSE. My collectioon. Horses in art. Sculpting and painting horses. STATUINE, MODELLI DI CAVALLI DA COLLEZIONARE. Cavalli in pittra, scultura.
25.10.2012
Breyer Classic Dark bay Hanoverian
Kolejny wspaniały model w mojej kolekcji !
Breyer Classic Dark bay Hanoverian ( 612)
Planowałam nabyć ten mold od kiedy zaczęto jego produkcję w 2008 roku. Choć pierwsza ciemno siwa wersja odstraszała mnie kiepskim malowaniem (sztucznie wyglądające niby jabłuszka). Natomiast ciemno gniady hanower nr 612 bardzo mi się spodobał, szczególnie gdy na real fotach dostrzegłam rzadko spotykany u gniadych koni wysiwiały przy końcu ogon. Jednak zawsze gdy coś zamawiałam akurat ten hanowerek był niedostępny. Model ten produkowany był w latach 2009-2011, a ostatnie fabrycznie opakowane sztuki można znaleźć jeszcze na eBayu, poprzez który zdobyłam mój egzemplarz. Od tego roku produkowany jest natomiast kary Black Beauty Classic z książką.
Modele te są na bazie moldu Warmblood Stallion z 2008 roku, wyrzeźbionego przez Susan Carlton Sifton. Uwielbiam tę autorkę za wspaniałe proporcje (co jest chyba najważniejsze i najtrudniejsze, bo nawet najwspanialsze detale, na złych proporcjach dadzą słaby wynik końcowy), ogólny kształt ciała, oraz dumę i urok jej koni. Choć z detalami rzeźb Sifton jest różnie- czasem rzeźba mięśni, zarysy ścięgien jest bliska niemal doskonałości (np Cigar, Show Jumping warmblood/Ideal, Smarty Jones), czasem rzeźby są nieco bardziej skromne w detale (Ravel, Flash), a kiedy indziej można zarzucić błędnie wykonany "rysunek" mięśni ( Smart Chic Olena/ Czechu). Niektóre konie mają specyficzne pyszczki, nozdrza. Ale niemal zawsze można liczyć na żywe spojrzenie i niesamowite piękno sylwetki. Dodatkowo bardzo mi się podoba typ wielu koni pokazywanych przez Susan (Ideal, Ravel, Flash, czy opisywany Classic Warmblood).
Sam model po wyjęciu z pudełka zachwycił mnie bardziej niż na zdjęciach. Hanower (tak wspaniały mold, albo chociaż model powinien mieć jakieś firmowe imię !) jest koniem przepięknym pod kątem typu. Jest dość poprawnym anatomicznie modelem. Proporcje i kształt ciała są bardzo dobre (nawet patrząc z góry), co zasługuje na wielką pochwałę szczególnie przy tej pozie. Także detale rzeźby, zarysy mięśni i ścięgien są generalnie w porządku. Można by życzyć sobie więcej detali rzeźby ( miejscami taka ilość w sumie jest w porządku przy takim typie konia, al np. mięśnie piersi powinny być lepiej widoczne, detale grzywy, ogonka, pyska mogłyby być, mniej toporne, bogatsze).
Jednak największym atutem modelu jest ukazanie konia we wspaniałej pozie- jakby we wczesnej fazie naturalnego piafu (pod siodłem zebranie zadu mogłoby być nieco większe, a głowa i szyja powinna mieć inne ułożenie). Za tę pozę napiszę po prostu -brawo !!!
Głowa, szyja są delikatnie wygięte w lewo, ale dla równowagi ciężar przodu spoczywa na prawej stronie ( prawa noga jest głębiej, po skosie ustawiona pod klatkę, lewa łopatka jest prawidłowo uniesiona w górę i do przodu. Prawy guz biodrowy i prawe kolano także są prawidłowo, wyżej uniesione.
Ogonek, patrząc z tyłu, jest podwójnie wygięty i jakby faluje rytmicznie względem fazy ruchu. Uwielbiam dopracowanie tych rzeczy (za to kocham modele koni !). Po prostu super.
Najbardziej natomiast czepiałabym się nieco za nisko leżącego mostka, kształtu lewej przedniej nogi, szczupaczego profilu głowy (rzadkiego u ras sportowych), troszkę dziwnych okolic chrap, minimalnie za wysoko, jak dla mnie, osadzonych oczu (co raczej widać tylko w jaśniejszych wersjach malowania moldu, u ciemnego gniadosza tego nie widać). Mimo wszystko głowa jest bardzo piękna i pasuje (nawet pomimo profilu) do typu konia
Malowanie bardzo mi się podoba. Odcień na żywo jest piękniejszy i bardziej realistyczny niż wydawałoby się patrząc na zdjęcia. W okolicy słabizn i łopatek, piersi maść jest rozjaśniona, a ogon ma wysiwienie od spodu (o czym już wspominałam). Przeszkadza mi jedynie zbyt duży połysk figurki. Odmiany na głowie jest "drapana" z delikatnienie cielistym odcieniem w okolicy chrap, natomiast na nogach to nie pomalowana masa, wykończona aerografem, do czego można mieć zastrzeżenia. Kopytka są prawidłowo względem odmian- cieliste.
Ogólnie jestem mega szczęśliwa, że w końcu model dołączył do mej kolekcji. Jak dla mnie to jest najlepszy mold Breyera w skali Classic ( Hanowerka B.Eberl jest doskonalsza w detale rzeźby, ale przegrywa pozą i ogólnym urokiem). :)
---
Niebawem opiszę kolejny model :)
Bardzo cieplutko pozdrawiam !!!
----
Dodaję jeszcze jedną fotę. :) jednak n żywo model prezentuje się kapitalnie, o niebo lepiej niż na moich fotach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No, jest niesamowity! Widzę jego pierwsze real fotki jakie znalazłam i nie mogę wyjść z podziwu. Chciałabym go mieć.
OdpowiedzUsuńTak tylko mówię, że nad zdjęciem od zadu, w drugiej linijce jest słowo ,,plewa" i nie wiadomo, czy chodzi o prawą czy o lewą ;)
Pozdrawiam
kaskagren
cathsmodelhorses.blogspot.com
Sama przekopywałam net by przejrzeć real foty i w sumie mało fot, znalazłam. Do tego większość nie do końca mi odpowiadało. Kupowałam go bardziej na czuja. To bardzo udany model. Obecny karusek pewnie też będzie cudny (dumałam nad nim), choć chyba gniada maść z tymi rozjasnieniami na słabiznach i łopatkach, plus wysiwienie ogona super wzbogacają rzeźbę.
OdpowiedzUsuńOdcień maści jest na żywo o wiele ładniejszy niż na moich fotach (czasem mi aparat delikatnie szaleje w kwestii odcieni - poprawiam wtedy foty, ale nie zawsze daje się to skorygować).
Dzięki za info o błędzie, już poprawiłam na : lewa.(lewa łopatka jest wyżej uniesiona ...).
I właśnie podziwiam Twoja uprzaż na Cly :)
Pozdrowionka :)))
Fajny bloog mam nadzieje że ty dorotheah zajrzysz na niego oto jego nazwa www.olcioxd.blogspot.com/ dopiero zaczynam i mam prośpe (pomocy!!! ) bądźcie wyrozumiali O.o
OdpowiedzUsuń