Strony

12.02.2016

I DRESAZOWA JAZDA : BREYER TRADITIONAL EUROPA 770498 EXCLUSIVE LM ITED EDITION 2.500 SZTUK

Niedawno pojechaliśmy do innego kraju po interesującego nas konia i dobiliśmy targu. 
A ogladając stadninę, na padoku dostrzegliśmy przepięknego, srokatego, a jakby smutnego ogiera. Dowiedzieliśmy się, że to emerytowany i kilkunastoletni ogier dresażowy, który jest wspaniałym koniem profesorem, może startować pod juniorami, ale tam nie ma swojego jeźdca.  I koń jakby tęskni za choćby lekkimi treningami, atmosferą stajni użytkowej, stałym opiekunem. Dodatkowo to bardzo grzeczny w obyciu koń i kryjący ogier dający piękne, srokate źrebięta.
Szybko go kupilismy, bo W DH Stable przydałby się koń profesor dla naszych juniorek.

Pierwsza jazda


Breyer Traditional 770498 Europa Hanoverian Chesnut Pinto, Glossy
1998 Exclusive Limited Edition to 2.500 made, Oficial Model of Equitana USA
Pinto (mahagony) dark chesnut, white mane/tail, body pattern resembles map of Europe
 Mold "Hanoverian" #58 Introduced: 1980 Sculpted by: Chris Hess

Vanessa w siodle. 


Savanah patrzy, słucha wskazówek i czeka na swą kolej.


Trening szybko przyciągnął i innych obserwatorów :)


Ogier potrzebuje wielu racjonalnie przemyślanych pod kątem  jego kondycji, zdowia i wieku treningów, aby wrócić do formy. 


Ale widać, że ten on kocha pracę w siodle !


Praca przodu konia i bez treningów wzbudza zachwyty. 


Dziewczyny podziwiają konia, zapominając się, że stoją mu niemal na drodze...


Na szczeście ogier jest bardzo dobrze ujezdzony i doskonale reaguje na pomoce, a szczególnie na dosiad...


 nawet na luźnych wodzach. Co budzi emocje ekipy stajni.


Natomiast zdecydowanie więcej pracy trzeba włożyć w zaangażowanie zadu konia, rozluźnienie grzbietu, pracę nad impulsem, a w konsekwencji nad prawidłowym zebraniem. Jednak wydaje się, że to kwestia zastanych mięsni niepracującego do niedawna ogiera.


Trzeba jednak wykluczuć wszelkie problemy zdrowotne, szczególnie bóle grzbietu ( plus dopasować siodło ),  czy nawet bóle zębów, które mogą siię przełożyć na problemy z pracą pod siodłem. Własnie czekamy na panią Weterynarz i pasowacza siodła. 

I w końcu kolej na Savanah w siodle.


Vanesa tłumaczy jak pracować z ogierem.


i "takie tam" kłusy nowej pary



P.S. Zwróciliscie uwagę, że na niektórych fotach (np. jak na tej sz poprzedniego postu zajawki nowości) koń wyglada jakby był cremello, albo ekstremalnie białym koniem (z srokacza)? Prawdziwy kameleon :)



I na koniec portret ogiera ze strony z brązowym oczkiem


i niebieskie oczko ! :)


Niebawem opis ogiera i foty bez rzędu :)

Pozdrawiamy !!!
-->

11 komentarzy:

  1. Hmmm... Ten post "z życia stajni" bardziej przypominał opis niż jakieś opowiadanko :P
    Myślałam, że Halla (o ile dobrze pamiętam nazwę moldu, a na IYB nie chce mi się wchodzić) ma tę nogę całkiem prostą, a ona tu lekko zgięta...
    Co do malowania - już się nie chcę czepiać połysku. Ale malowanie średnie... Ogólnie nie widziałam nigdy ujeżdżeniowca srokatego (no dobra, nie wiele widziałam... Trza zobaczyć z Google Grafika, a już widziałam konia dresażowego tarantowatego (może gdzieś wygrzebiesz na "CK Tiny Tack").
    Pozdrawiam i czekam na opis oraz jakieś fotki w ujeżdżeniówce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miał być opis z zycia stajni, a nie opowiadanko. :P
      Mold nazywa się Hanoverian a nie Halla i ma nogę niemal prostą, bez owijek będzie to lepiej widać.
      Model został wyprodukowany w 1998 roku i ma już 18 lat- to bardzo duzo względem malowania. W tych latach malowania były o niebo słabsze!!! A Europa wcale nie tak bardzo ustępuje współcześnie dobrze pomalowanym modelom ( malowanie oczu mniej precyzyjne, łatki bardziej rozmazane).
      Oczywiście,że mozna spotkac dresazowce kolorowe ( nie tylko srokate) ale zazwyczaj nie jest to dresaż na skalę olimpijską. I owszem można śmiało pisać, że któryś z koni jest mniej lub bardziej utalentowany, bo jest to pojęcie względne i nie pisałam tu o poziomie światowym czy olimpijskim. Własnie dlatego ten mold chętnie widzę w maści tarantowatej ( czy srokatej, bułanej itp. bo i pozą jest bardzo daleki od tego co pokazują lepsze dresazowce Eberl ), a Valero, Totilasowi w srokatych maściach mówię pierwsza i stanowczo nie :)
      Kasztanowato-srokaty Jasper B na czworoboku
      https://it.pinterest.com/pin/296182112967516875/
      Kłopot koni kolorowych jest taki,że mimo nawet talentu dresażowego, mają one go zazwyczaj mniejszy niż superutalentowane konie wyprodukowane w tym celu i dresażysci wolą inwestować czas i kasę w trening superutalentowanego konia z predyspozycjami na olimpiadę, niż konia z talentem np. max na skalę kraju, czy międzynarodową, ale poniżej olimpiady. Konie kolorowe pokazują przez to często pasjonaci kolorowych masci, którzy super jeźdzcami czesto nie są... Temat rzeka.
      Opis teraz będzie bez siodła :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Gratulacje takiej perełki! Ja myślałam właśnie, że to cremello XD Śliczny mold, z chęcią widziałabym go u mnie na półce. A jak u niego z wykonaniem i kto go rzeźbił? Wygląda jak tradycyjny Hessiak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie własnie zauroczyła ta jego jasna, niemal cała przednia cześć ciała i głowa! Tak to Hessiak i poza problemem odstawionego zadu- czyli potęznego problemu dresażu, który warto zrozumieć ( co opiszę) koń jest dobry - oczywiście ustępuje wielu nowszym, lepiej wyrzeźbionym moldom, ale jest też niepospolity i warty do przygarnięcia. A samo malowanie bardzo kamufluje wszelkie niedociągnięcia rzeźbiarskie, czy niewygładzoną powierzchnię.
      Pozdrawiam Magda !

      Usuń
  3. Model jest wspaniały - mi też ogromnie podoba się praca przodu konia, cała sylwetka jest bardzo harmonijna. Maść wygląda ciekawie, nie widziałam jeszcze takiego malowania łat. Ten różowy pyszczek rozbraja. Rząd bardzo ładny, amazonka również :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O malowaniu jeszcze duzo napiszę bo jest nader wyjątkowe ! Róż pyszczka jest bardzo ciepły, w zasadzie to bardziej bez niż róż ( łamanekolory bez/róż). I się w nim zakochałam jak tylko znalazłam pierwsze foty w dzienym świetle.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Śliczny :). Moim zdaniem lepiej wyglądałby w innym rzędzie (nie różowym), ale i tak jest piękny :).
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten rzad to dowud jakiejś chwilowej desperacji, mega kicz!!! Sama nie wiem czemu go przygarnęłam :) ... Może, po to aby stworzyć jakąś w pełni "słitaśną" amazonkę, ze słitaśnym rzedem? -Trochę to bawi - a z drugiej strony jest mega prawdziwe dla stajni. Dzisiaj dziewczyny szaleją za różowymi kompletami dla koni i w pensjonatowych stajniach można zobaczyć często wszelkie odcienie rózy. Jakoś mi tak pasowało mieć u siebie taką młodszą amazonkę zakochaną w rózach :)

      Usuń
  5. Bardzo ładny model :) gratulacje takiego okazu.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki cieszy mnie on bardziej niż się spodziewałam :)
      Pozdrawiam Juliett !

      Usuń
  6. Może malowanie nie powala (jednak zdecydowanie chyba ładniej byłoby mu w brązach moim skromnym zdaniem xd), ale nardzo podoba mi się jego poza. Szczególnie przód figurki.
    Ma kilka niedociągnięć, ale urok również. :) Garty nowego lokatora!
    Pzdr i zapraszam w wolnym czasie do mnie. :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj. Dzięki, że czytasz moje posty.
Niedawno znalazłam i usunełam kilka komentarzy nie zwiazanych z treścią reklamujacych jakieś dziwne rzeczy, prawdopodobnie z jakiegoś robota. Więc teraz wstawiane komentarze będą sprawdzane. Pozdrawiam :)